Awarie wodociągowe zdarzają się w gruncie rzeczy dość często. Przede wszystkim dzieje się tak dlatego, że wiele niewłaściwie przygotowanych i położonych instalacji jest dopuszczonych do użytkowania. W jaki sposób zatem prawidłowo rozpoznać awarię, jeśli możliwe jest, że to tylko kula włosów zablokowała się w odpływie? Oto niezawodne metody.
Użycie środka chemicznego
Specjalistyczne środki chemiczne mają na celu udrożnienie rur własnym sumptem. Dzieje się tak dzięki temu, że specjalne cząsteczki zawarte w środku udrażniają rurę, przepychając jej zawartość. Jednak nie do każdej instalacji można użyć każdego środka. Należy pamiętać, że są to produkty żrące i w złej jakości kanalizacji mogą narobić więcej szkód. Dlatego rozwiązanie to, choć często skuteczne, może okazać się początkiem większych kłopotów.
Wyczyszczenie syfonu
O ile to możliwe, można zacząć od wyczyszczenia syfonu. Syfon to specjalny zbiornik, który został tak zaprojektowany, by pozwolić na łatwe i szybkie opróżnianie kanalizacji z nieodpowiednich cząstek. Są to włosy, piasek, fragmenty gruzu czy wszelkie większe element, które przez naszą nieuwagę dostają się do kanalizacji. Wyczyszczenie syfonu jest doskonałym pomysłem na początkowe stwierdzenie, czy problemem nie był jednak sposób użytkowania kanalizacji. Jeśli problem ustąpi, będzie to właśnie tego znakiem.
Inspekcja specjalistów
Jeśli jednak ani środki chemiczne, ani wyczyszczenie fizyczne syfonu nie pomogą, należy zwrócić się o pomoc do specjalistycznej firmy, która zajmuje się udrażnianiem rur. Usługę taką można znaleźć między innymi na https://www.stankan.pl/udraznianie-rur-kanalizacyjnych/, gdzie renomowana firma zapewnia doskonałe warunki inspekcji kanalizacji zgodnie z obowiązującymi normami, w nowoczesnej technologii.
Tylko taka fizyczna ingerencja ma sens, jeśli nie chcemy mieć więcej problemów związanych z kanalizacją. Nie warto zawsze robić wszystkiego na siłę. Czasami po prostu trzeba zaufać zawodowcom.